Forum Forum MTB Zembrzyce Strona Główna

Gleby!!!!!!!!!!!!!!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum MTB Zembrzyce Strona Główna -> Forum Ogólno Rowerowe
Autor Wiadomość
mateeq




Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zembrzyce

PostWysłany: Nie 21:26, 10 Wrz 2006    Temat postu: Gleby!!!!!!!!!!!!!!!

Tutaj piszemy o naszych najlepszy glebach podczas jazdy;p

Jesli chodzi o mnie to chyba ostatnio na pdh dosc porzadnie wyrylem stuklem golenia i biodro ale glowa cala choc przelecialem 10 cm od pnia ale mialem kask;p

Druga gleba ktora bede pamietal to na trasie Zembrzyce rynek - Zembrzyce pkp scigalem sie bratem i w pewnym momencie jakos o nie go zahaczylem i udezylem glowa o asfalt przy predkosci 40km/h jak wstalem to widzialem przed soba 3 auta i od tej pory jezdze w kasku;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gacek




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnawa Dolna

PostWysłany: Nie 21:37, 10 Wrz 2006    Temat postu:

hmmm ... czyzby zainspirowala cie moja dzisiejsz gleba Wink bylo tego troszke Wink

napewno dzisiejsza byla ciekawa Wink chcac wyskoczyc z koleiny wyjechalem przednim kolem poza droge w przykryte krzakami/tarniami pochylone drzewo stojac na pedalach rower przez owe drzewo stanal i boczek do blota Wink, na trasie pdh pamietam 2 gleby, ostatnio przydzwaniajac w drzewo (pedal sie wbil do drzewa i trochu scharatalem palucha) a 2 to jeszcze za starych czasow na starym viragu przod wyjechal poza i boczek, zlamany uchwyt pompki, na babiej gorze jadac w dol po luznych kamieniach chcialem ominac i wyjechalem przednim kolem poza droge i kolejny boczek na kamienia, troszke krwi i "rana wojenna" na biku Wink, jadac z matkiem z suchej zapatrzylismy sie na celnikow na zajezdzie gdy przed matkiem pojawil sie rowerzysta po hamplach ale nie zdarzylem i do rowu Wink, w pszczynie gosciu pyta o godzine ja staje siegam do kieszeni po licznik (?) i gleba na bok Wink (poczatki spd:D), kilka gleb na podjazdach za poczatkow spd, hmmm ... jak sobie jeszcze cos przypomne (badz zalicze Very Happy) to oczywiscie wpisze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sieq




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Pon 10:24, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Moje najciekawsze gleby były w jeszcze w Jałowcach np:kiedy skakałem z 2,5 m dropa za szybko najechałem i wylądowałem na plerach Wink albo gdy skakalem na hopie najazd był za wolny ,nie doleciałem do lądowania i .... przeleciałem przez kiere a następnie tą kierą dostałem w głowe-dobrze że był kask
Jeśli chodzi PDH było kilka grożnych dachowań a ile mogło być Very Happy
Jeszcze były rózne gleby w zimie np wbiły mi sie piny do golenia i do dzisiaj mam pamiątke
Najbardziej utkiwała mi w psychice gleba pod kapliczką (w tajemniczeni wiedzą gdzie Very Happy ) ,testowaliśmy nową hope zaszybki najazd +mała panika i lądowanie na 4 literach i rower 3 metry wzniósł się w górę-jest to nagrane
Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sieq dnia Pon 11:50, 11 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gacek




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnawa Dolna

PostWysłany: Pon 10:43, 11 Wrz 2006    Temat postu:

o widzicie sieq mi przypomnial makowska gore Smile bylo to moze dwa/trzy lata temu jadac jeszczena starym dobrym (?) magnumie Very Happy bilismy Vmax Wink no i tak wyszlo ze mateq chwycil na gorze kapcia wiec poszedl na dol i mial nas ostrzec przed samochodami Wink no i tak zrobil ale coz z tego gdy mielismy 73 na liczniku i patrze sieq po hamulcach (zarzucilo nim jak scigaczem Very Happy) no to ja chcialem lekko ale bylo troche szutru/piasku na zakrecie, wpadlem w poslizg jakos wyratowwalem sie i wychamowalem do 30 i wyjeb*** na asfalt (dwie blizny na lewym boku + rozwalony lokiec i chyba kolano). Jeszcze pamietna gleba na hopie pod kapliczka Very Happy szkoda ze nie nakrecone Very Happy efektem kontuzja nogi i przerwa z bikiem na 2-3 tygodnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sieq




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Pon 10:51, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Ja z tej opresji wyszłem bez szwanku ale...było ciężko Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bardakon
Administrator



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:23, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Musisz sieq chyba dopisać swój ostatni uraz Wink
Ja przedwczoraj zaliczyłem glebę identyczną jak 4 poprzednie.
Jadę w dół niezbyt szybko, prawie się już zatrzymałem przez stromym progiem do zjazdu i nagle koło skręca rower staje dęba a ja wyskakuję. Na szczęście na nogi. Pierwszy raz tak mi się stało z Matkiem jak jechaliśmy ze starowidza na 3 polanę, ostatnio przy zjeździe z Kiczory na przysłop. Muszę poskromić przedni hamulec, szczególnie, gdy dodaje się do tego przeszkodę przed kołem.

Żeby zakończyć temat w moim wydaniu (na razie Laughing ) muszę napisać o tej wywrotce na torze. Podobnie jak te wyżej, ale tutaj prędkość była dużo większa (Ok 25km/h) Kończy się długa prosta koło najprawdopodobniej ujechało mi na korzeniu i skręciło się na Maxa w prawo a ja wyleciałem z roweru i przeturlałem się na plecach, ale od razu wstałem na nogi. Z tego jedynym ograżeniem była wbita dośc duża drzezga w kciuk, ale już się goi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gacek




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnawa Dolna

PostWysłany: Sob 16:07, 16 Wrz 2006    Temat postu:

czekamy na kolejne <lol> nie tylko twoje Very Happy oby nie szkodzace zdrowiu i rowerowi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mateeq




Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zembrzyce

PostWysłany: Nie 18:17, 17 Wrz 2006    Temat postu: heh

Dzis po jezdzie na torze zjechalismy na podest zainteresowani wiedza o co chodzi.Skoczylem raz skok wyszedl wiec za chcialo sie drugi. Drugi lot juz nie byl tak kolorwy. Za szybki najazd noga spadla na pedal i zrobilem pamiatke na cale zycie ale na szczescie nie az tak gleboka i leki upadek na tylek;/ ale za to fota super wyszla dlatego warto bylo;)
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gacek




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnawa Dolna

PostWysłany: Nie 18:43, 17 Wrz 2006    Temat postu:

hehe 2 skok na tej skoczni i gleba :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pienio




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Nie 21:44, 17 Wrz 2006    Temat postu: Bloto przed hopka..

Dzis.. Jadac z Wierchow, najechalem na hopke przed ktora bylo bloto.. Wciaglo mi przednie kolo tak, ze wjechalem na hopke ze skrecona kiera.. Ladujac, rzucilo mi tylkiem.. Niby nic, ale przy predkosci 47km/h, odrzut jest daleki, wiec wyladowalem w blocie.. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bardakon
Administrator



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:30, 18 Wrz 2006    Temat postu: Re: heh

mateeq napisał:
ale za to fota super wyszla dlatego warto bylo;)
[link widoczny dla zalogowanych]


Pozdrawia autor foty Warto też tu wrzucić tą jak siadłeś na kole ale to twoja decyzja Smile

p.s. Gratuluje 2 miejsca w konkursie fotograficznym na [link widoczny dla zalogowanych]!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[REFR]WYSA




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumia

PostWysłany: Wto 16:11, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Moja najlepsza i nagroźniejsza gleba to na skate plazie w Gdańsku
Jako że nigdy dirtów z gapami nie skakałem więc chciałem spróbować. Stałem wierw jakieś 15min na speedbox'sie żeby przygotować się psychicznie. Potem ruszyłem i byłem pewny siebie do momentu najazdu na pierwsze wybicie, gdzie póściłem rower, rower polaciał na wybicie następnej hopy, a ja poleciałem na głowe. Pierwsza myśl przy wylądowaniu "Złamany kręgosłup, Koniec jeżdżenia do końca życia". No ale miałem kask na całe szczęście i jakoś przeżyłem Very Happy Ogólnie polecam kask 661 Full Comp Very Happy tam taki właśnie został przetestowany Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bardakon
Administrator



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:44, 26 Wrz 2006    Temat postu:

No to musiało być nieciekawe, a tak giną ludzie (w zeszłym roku chyba we wrocławiu...)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum MTB Zembrzyce Strona Główna -> Forum Ogólno Rowerowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin